fot. 123RF/PICSELL
Czy chemia niemiecka to tylko renoma?
Wiele słyszy się o środkach chemicznych pochodzących z Niemiec. Spora ilość konsumentów, którzy zdecydowali się na taki zakup, bardzo chwali proszki do prania, żele oraz płyny do płukania. Ponoć są bardziej wydajne i skuteczne. Jednak czy faktycznie chemia z Niemiec jest taka dobra? Na czym polega różnica między polskimi a niemieckimi środkami chemicznymi?
Na pozór produkty pochodzenia niemieckiego zyskały domenę lepszych jakościowo. W związku z tym postrzegane są jako bardziej wydajne oraz nacechowane większą skutecznością. Na czym polega różnica? Jest to głównie kwestia składu produktów chemicznych. Środki czystości produkowane na rynek niemiecki, pomimo tej samej marki, różnią się od tych, które dostarczane są do Polski.
Producenci twierdzą, że skład chemii gospodarczej jest głównie wynikiem upodobań oraz nawyków konsumentów. W celu rozpoznania potrzeb klientów, co jakiś czas przeprowadzane są badania marketingowe. Dzięki uzyskanym wynikom można zdobyć informacje, dotyczące m.in. wielkości granulek proszku oraz stopnia pienistości np. żelu. To cenne dane, które wykorzystują producenci. Jeśli interesuje cię ten temat, sprawdź także ten artykuł o najlepszych płynach do naczyń.
Proszki do prania oraz środki czystości
Chemia niemiecka posiada wielu zwolenników. Konsumenci proszków do prania uważają, że niemieckie produkty wyposażone są w lepszą formułę, która nie tylko chroni ubrania, lecz także zapewnia bezpieczeństwo działania pralki. Ponadto chemia z Niemiec jest bardzo wydajna i dobrze dopiera ubrania.
Niemieckie proszki do prania charakteryzują się skoncentrowaną formułą. Oznacza to, że dosypana do prania mniejsza ilość proszku bez problemu dokładnie wypierze zabrudzone ubrania. Wśród najczęściej kupowanych marek proszków do prania wymienia się: Lenor, Persil, Ariel, Der Waschkonig oraz Vizir.
Proszki do prania pochodzenia niemieckiego znajdują się w czołówkach rankingów zestawiających najpopularniejsze środki do prania. Podobnie jest z chemią czyszczącą. Do najbardziej znanych i cenionych, zaliczana jest marka ekologicznych środków czystości – Frosch. Płyny, mleczka, żele oraz inne produkty tej firmy, produkowane są na bazie naturalnych składników, co w żaden sposób nie ogranicza ich skuteczności.
Płyny do płukania i żele
Niemieckie środki czystości charakteryzuje bardzo intensywny zapach. Płyny do płukania tkanin oraz żele, wyposażone są w specjalną skoncentrowaną formułę, która sprawia, że ubrania przez bardzo długi czas pachną świeżością. Niemieckie środki są bardziej skoncentrowane niż polskie produkty.
Wszystko dlatego, że Polacy mają w zwyczaju używanie produktów „na oko”, w przeciwieństwie do zachodnich sąsiadów. Niemcy z kolei ściśle trzymają się instrukcji, dozując środki zgodnie z zaleceniami producenta. Stąd różnice, jakimi odznacza się polska i niemiecka chemia gospodarcza.
Dowodem na rewelacyjne działanie środków niemieckich są chociażby opinie konsumentów, które można znaleźć na forach internetowych. Aż roi się tam od ilości pozytywnych komentarzy. To najlepszy sposób na weryfikację skuteczności niemieckich środków piorących. W końcu opinie wypływają wprost z doświadczenia zadowolonych klientów.
Czy niemieckie środki czystości są w stanie wyprzeć polskie produkty?
W najbliższej perspektywie zjawisko to nie jest możliwe. Niemieckie środki czystości są obecnie jedynie doskonałą alternatywą polskich produktów. Tu decyduje przede wszystkim konsument. W Polsce chemia niemiecka dostępna jest w niektórych supermarketach, sklepach internetowych, hurtowniach chemicznych, a nawet na pospolitym bazarze.
Producenci tych samych marek zwykle uzależniają skład produktu od cen panujących na danym rynku. I tak na przykład dobry jakościowo płyn czy proszek dedykowany na rynek niemiecki, będzie bardzo różnił się od tego, który importowany jest do Polski. Niektóre składniki produktu zastępowane są gorszymi oraz dużo tańszymi substytutami. Dlatego w rezultacie otrzymujemy gorsze jakościowo produkty.
W przypadku skuteczności chemii z Niemiec trafne jest określenie - „w każdej bajce jest coś prawdy”. Najlepiej jest więc ocenić działanie produktów niemieckich na podstawie własnych doświadczeń. Sugerując się opiniami zaczerpniętymi od znajomych bądź z Internetu, łatwiej będzie wybrać konkretny produkt do przetestowania. Każdy z nas ma przecież inny gust oraz odmienne preferencje zapachowe, dlatego to, co podoba się Kowalskiemu, niekoniecznie przypadnie nam do gustu. Warto więc w tym celu zastosować metodę prób i błędów.