fot. 123RF/PICSEL
Deski do krojenia wykonywane są z różnych surowców: drewna, plastiku, szkła, bambusa, ceramiki czy nawet z kamieni takich jak marmur czy granit. Niezależnie od tego, z której z nich korzystamy, powinniśmy dbać o nie z uwagą, ponieważ mają one często kontakt z surową żywnością. Muszą być czyste, pozbawione zarazków, bez oznak pleśni, bo tylko wtedy mamy gwarancję, że przygotowywane potrawy nam nie zaszkodzą. Zaniedbane deski do krojenia są siedliskiem groźnych bakterii. Szacuje się, że może być ich nawet 200 razy więcej niż na sedesie!
Jak czyścić deski do krojenia ze szkła i plastiku?
W przypadku desek wykonanych z plastiku, szkła czy kamienia sprawa jest prosta – wystarczy umieścić je w zmywarce, nie ma w tym większej filozofii. Materiały te nie chłoną zapachów, są odporne na wysokie temperatury. Plastik jest oczywiście mniej trwały – w codziennym użytkowaniu łatwo go uszkodzić czy naciąć zbyt ostrym nożem. W takiej sytuacji plastikową deskę powinniśmy wymienić na nową. W takich mikroszczelinach gromadzi się wiele chorobotwórczych bakterii.
Większy problem w utrzymaniu sprawiają drewniane oraz bambusowe deski do krojenia – tych w zmywarce myć nie można. Raczej nie poleca się ich do krojenia mięs, ponieważ wchłaniają wodę i zapachy. Łatwo je uszkodzić oraz zafarbować silnie barwiącymi warzywami i owocami. Nie można ich długo namaczać, bo to powoduje ich rozsychanie się i pękanie. Ze względu na chłonność tego surowca, poleca się deski drewniane nie tylko impregnować, ale również często dezynfekować, co zapobiega namnażaniu bakterii. Na co dzień, po każdym użyciu deskę należy przecierać gąbką zmoczoną w ciepłej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Aby ją odświeżyć, usunąć przebarwienia i zniwelować brzydkie zapachy, którymi czasem nasiąka, warto wypróbować metodę czyszczenia z użyciem cytryny.
Jak wyczyścić deskę do krojenia, by usunąć z niej przebarwienia i brzydkie zapachy?
Przydadzą się: sok z połówki cytryny, gruboziarnista sól i nieduża ilość octu spirytusowego. Deskę obficie posypujemy solą, skrapiamy sokiem z cytryny, a następnie używamy połówki owocu niemal jak gąbki – szorujemy nią powierzchnię przedmiotu. Po krótkiej chwili ręcznikiem papierowym przecieramy i osuszamy deskę, a następnie wcieramy w nią ocet. Zamiast soli, użyć można także sody oczyszczonej – zadziała tak samo skutecznie! W ten sposób szybko pozbędziemy się nieprzyjemnego zapachu czosnku, cebuli lub ryby.
Jeśli na desce zaschnie brud (często np. na drewnianych stolnicach zostaje suchy osad z ciasta), pamiętajmy, by jej nie namaczać, bo ulegnie zniszczeniu. O wiele lepiej zaschnięty brud zeskrobać ostrym nożem. Nie tylko zdrapujemy wyraźne resztki żywności, ale dokładnie „golimy” całą powierzchnię przedmiotu. Po wstępnym czyszczeniu możemy deskę umyć gąbką z płynem lub solą i cytryną. Po takim zabiegu warto deskę ponownie zaimpregnować jadalnym olejem: lnianym, rzepakowym lub oliwą z oliwek.
Deccoria.pl