Spis treści:
- Czerwona nitkowatość traw
- Czerwona nitkowatość traw a różowa plamistość
- Czerwona nitkowatość trawy – objawy
- Jak walczyć z czerwoną nitką trawy?
Czerwona nitkowatość traw
Nawet najbardziej wypielęgnowany trawnik może paść ofiarą grzyba z gatunku Laetisaria fuciformis i to wcale nie we wrześniu. Przekonanie, że choroba czerwonych nitek, a dokładniej czerwona nitkowatość traw pojawia się wyłącznie w tym okresie, jest błędne. Problem potrafi dotknąć żywo zieloną murawę przez cały rok, choć wysoka wilgotność oraz utrzymujące się ciepło wyraźnie temu służą.
Infekcja rozwija się szybko, od pojawienia się na trawniku pierwszych czerwonych nitek do powstania wyraźnych plam, rozmieszczonych nieregularnie po powierzchni trawnika mija niewiele czasu. Okresy wiosenny i jesienny szczególnie sprzyjają rozprzestrzenianiu się czerwonych nitek, ale problem może ujawnić się również latem, dlatego warto uważnie kontrolować stan trawnika oraz kondycję źdźbeł. Odpowiedzialny za chorobę grzyb Laetisaria fuciformis, gdy już się rozwinie, wykazuje pewną zdolność przetrwania w niekorzystnych warunkach, dlatego bez twojej interwencji może niszczyć trawnik nieustannie nawet przez 2 lata.
Wspomniane nitki, od których wzięła się nazwa choroby, czyli zainfekowane grzybem części zielone wyrastają do nawet 7 cm poza wysokość głównego źdźbła. Ich plątanina na zielonej murawie jest łatwa do zauważenia, ale dokładne określenie, czy masz do czynienia z czerwoną nitką, czy też z różową plamistością możliwe jest dopiero po uważnym przeanalizowaniu wszystkich objawów. Obie te choroby są bliźniaczo podobne, jednak jest coś, co je różni i pozwala określić, z czym masz do czynienia.
Przeczytaj również: Trik na soczyście zieloną i miękką trawę. Szybko zregeneruje się po upałach
Czerwona nitkowatość traw a różowa plamistość
Obie choroby trawnika, czerwona nitkowatość i różowa plamistość, rozwijają się w podobnych warunkach. Często też zdarza się, że grzyby wyrastają na murawie w tym samym czasie, co dodatkowo utrudnia diagnozę.
Za każdym razem, gdy którykolwiek z wymienionych grzybów zainfekuje trawę, pojawiają się na niej zaróżowione plamy, nieregularnie występujące na powierzchni, które delikatnie powiększają się wraz z upływem czasu i bez użycia odpowiednich środków zaradczych. Łatwo zauważyć delikatne, czerwonoróżowe zabarwienie plam po deszczu lub o poranku, gdy na trawie osadza się rosa.
Niezależnie od tego, która z chorób porazi trawnik, żywo zielone źdźbła tracą swoje intensywne wybarwienie, a ich wzrost jest wyraźnie zahamowany. Powstające na murawie plamy nie tylko różnią się wielkością, lecz także wysokością źdźbeł. Trudno stwierdzić, gdzie dokładnie się kończą, często przechodzą jedne w drugie bez wyraźnie zaznaczonej granicy. W obu przypadkach, wewnątrz powstałych plam wciąż pojawiają się zielone odrosty, choć różowawe plamy przebarwiają się z czasem i przyjmują odcień pożółkłego brązu.
Tym, po czym odróżnisz grzyba Laetisaria fuciformis (czerwona nitka) od drugiego patogenu Limonomyces roseipellis, zajmującego trawnik, jest sposób występowania kolorowych zmian. Co to oznacza? Charakterystyczne, czerwone nitki pojawiają się na murawie, wyrastając bezpośrednio z blaszek liściowych. W przypadku różowej plamistości zmiany pojawiają się w wyniku nadbudowy grzybni na powierzchni całego liścia i przypominają błoniastą okrywę, pod którą trudno dostrzec rzeczywistą powierzchnię blaszki.
Na początku choroba nie jest łatwo zauważalna, jednak wraz ze wzrostem i wydłużaniem się czerwonych nitek dobrze widać zachodzące zmiany. Fot. faizu19/123rf.com
Czerwona nitkowatość trawy – objawy
Nie wszystkie objawy choroby są charakterystyczne, ponieważ powielają się w przypadku zainfekowania traw przez oba rodzaje grzybów. Jednak czerwona nitkowatość potrafi zająć więcej gatunków traw, jest też znacznie groźniejsza, dlatego warto wiedzieć, po czym ją poznać. Oto typowe objawy czerwonej nitkowatości trawy:
- okrągłe plamy w kolorze różowoczerwonym, wyraźnie widoczne po deszczu, które z czasem, jeśli wilgotność utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie, zmieniają rozmiar i wybarwienie (żółtobrązowe);
- czerwonawa nitka pojawiająca się wzdłuż krawędzi zajętych fragmentów murawy;
- bielenie lub brązowienie czubków blaszek liściowych, co świadczy o powolnym zamieraniu;
- długie i grube czerwone nitki wyrastające bezpośrednio z blaszek liściowych;
- wrażenie miejscowego wybielenia murawy.
Gdy w moim ogrodzie trawę zainfekował wyżej wspomniany grzyb, a tu i tam zaczęły pojawiać się czerwone nitki, miałam wrażenie, że murawa została czymś zabrudzona. Wynikało to z faktu, że spomiędzy przebarwień wciąż wychylały się pojedyncze, zdrowe i intensywnie zielone źdźbła. Postanowiłam ratować długo pielęgnowany trawnik, dlatego poszłam po radę do doświadczonego ogrodnika, który wytłumaczył mi dokładnie, skąd wziął się problem czerwonej nitki i jak walczyć z chorobą tak, by w kolejnym sezonie wokół domu znów było czysto i zielono. Na zabrudzoną trawę nie miałam już najmniejszej ochoty patrzeć.
Jak walczyć z czerwoną nitką trawy?
Recepta na infekcję grzybową trawy okazała się prosta. Choć nie byłam w stanie wyeliminować wszystkich czynników ryzyka, jak wilgotna pogoda czy długotrwałe zacienienie murawy w ciągu dnia, mogłam wspomóc regenerację źdźbeł. Czerwone nitki pojawiły się również na twoim trawniku? Musisz zatem wiedzieć, jak walczyć z czerwoną nitką trawy zarówno tej wysianej, jak i położonej z rolki – choroba nie wybiera, atakuje wszystkie rodzaje, choć nie każdy gatunek.
Podstawowym krokiem do odzyskania kontroli nad trawnikiem i przywrócenia mu dawnej, doskonałej kondycji, jest optymalne nawożenie. Wielokrotnie rozwój grzyba uwarunkowany jest złym odżywieniem, dlatego dostarczenie trzech niezbędnych trawie składników w optymalnej ilości i niezbędnej równowadze to podstawa w walce z chorobą. Chodzi oczywiście o podawanie związków azotu, a także fosforu oraz potasu zgodnie z potrzebami roślin. Zalecane jest podanie wieloskładnikowego nawozu mineralnego, bazującego na niezbędnych makroskładnikach N:P:K (azot, fosfor, potas) w proporcjach 6:2:4.
Czerwona nitka nie poraża całych roślin ani nie dociera do ich systemu korzeniowego, dlatego, gdy znikną czynniki sprzyjające namnażaniu się grzyba, trawnik ma szansę wrócić do zdrowia. Do pozostałych działań pielęgnacyjnych, które pozwolą trawie szybciej się zregenerować, należą:
- utrzymanie optymalnego poziomu odżywienia przez cały rok, zgodnie z sezonowymi wymaganiami;
- utrzymanie czystości powierzchni trawnika oraz usuwanie sfilcowanej trawy spomiędzy źdźbeł i całych kęp;
- regularna wertykulacja, poprawiająca strukturę podłoża oraz cyrkulację powietrza w obrębie trawnika;
- jesienne napowietrzanie trawnika przy użyciu aeratora;
- dogłębne, ale stosunkowo rzadkie podlewanie, wykonywane rano zamiast wieczorem;
- zapewnienie trawie dostępu do światła w miejscach nadmiernie zacienionych, poprzez odświeżanie i przerzedzanie rosnących ponad murawą drzew oraz wyższych krzewów.
Piękny trawnik możesz odzyskać, dbając o kompleksowość zabiegów regeneracyjnych. Nawożenie to podstawowy, ale nie jedyny zabieg, który należy teraz wykonywać regularnie. Fot. irina88w/CanvaPro
Mogłeś o tym nie wiedzieć, ale pogorszenie kondycji trawy poprzez przycinanie jej tępymi nożami kosiarki również zwiększa ryzyko występowania popularnych chorób grzybowych. Jeśli chcesz naprawdę chronić swój trawnik, stwórz program bezpiecznej pielęgnacji, w którym ustalisz terminy niezbędnych zabiegów oraz sposób ich przeprowadzania. To pomoże ci lepiej kontrolować prace w ogrodzie, a tym samym wyeliminuje ryzyko błędów, np. związanych z nieterminowym lub niedostatecznym nawożeniem. A jak wiesz, od niedożywienia trawnika już tylko krok do poważnych infekcji, które sprawiają, że traci cały swój urok, nad którym tak ciężko pracowałeś.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jak zadbać o trawnik w czasie upałów? Pielęgnacja, koszenie i podlewanie
Najlepsze rośliny okrywowe, które zapobiegają chwastom. Wybierz i posadź w swoim ogrodzie
Rośliny na skalniak. Wieloletnie, zimozielone, płożące, niewymagające w uprawie