Sponsor serwisu Leroy Merlin logo
Porady ogrodnicze

Jak przycinać róże w listopadzie? Przycinanie różnych odmian, co zrobić z różami pnącymi

Jesienna pielęgnacja róż zależy w dużej mierze od tego, jakie potrzeby ma dana grupa krzewów oraz zasadzona odmiana. Ich wrażliwość na mróz jest różna, podobnie z resztą jak podatność na choroby, co wpływa na sposób zimowania oraz profilaktyki przed nowym sezonem. Jednak wszystkie krzewy, jak bardzo nie różniłyby się ich potrzeby, wymagają cięcia. Sprawdziliśmy, czy przycinanie róż w listopadzie jest konieczne i które odmiany dzięki niemu na wiosnę urosną znacznie piękniejsze.

Jak przycinać róże w listopadzie? Przycinanie różnych odmian, co zrobić z różami pnącymi
Przycinanie róż w listopadzie to delikatny zabieg, sprawdź, jak wykonać go poprawnie. Fot. Howard_M/CanvaPro

Spis treści:

Przycinanie róż w listopadzie

Należące do najpiękniejszych roślin kwitnących, niejednokrotnie wyjątkowo pachnących róże mają bardzo zróżnicowane wymagania uprawowe i to nie tylko w zależności od grupy, do której należą, lecz także od odmiany. We współczesnych ogrodach najczęściej spotyka się róże rabatowe inaczej wielokwiatowe, róże parkowe, miniaturowe, okrywowe, angielskie oraz pnące.

Jedne mogą wymagać regularnego oczyszczania, inne potrzebują solidnych podpór, gdy zaczną kwitnąć, jeszcze inne prowadzi się po rozmaitych konstrukcjach, dążąc do efektu zazielenienia przestrzeni i stworzenia jedynych w swoim rodzaju różanych korytarzy. Część okazów wykazuje wysoką wrażliwość na mróz i choroby, inne cechuje zaskakująco wręcz wysoka odporność, która pozwala na korygujące przycinanie róż w listopadzie i ogranicza konieczność zimowego okrywania.

Inaczej pielęgnuje się róże stare, historyczne, a inaczej niedawno powstałe odmiany. Jednak wszystkie w pewnym momencie wymagają tego samego – cięcia formującego, prześwietlającego i pozwalającego krzewom bujnie się rozrastać.

róże Jesienne cięcie wybranych odmian róż pomaga dobrze ukierunkować roślinie siły na wiosenny wzrost, a także chroni przed chorobami. Fot. rootstocks/CanvaPro

Po co ciąć róże? Wyjaśnienie jest proste, to dzięki temu zabiegowi możliwe jest utrzymanie dobrej kondycji roślin, nadanie im pożądanej formy oraz pozbycie się pędów uszkodzonych, usychających lub martwych. Brak cięcia równa się nadmiernemu krzewieniu, zagęszczaniu bezproduktywnych, wiotkich i słabszych pędów oraz ograniczeniu kwitnienia, co w przypadku róż odbiera im większość uroku. 

Przeczytaj również: Zabezpieczanie roślin w listopadzie. Kopczykowanie róż i dołowanie donic

Cięcie róż różnych odmian

Pilnuj terminów cięcia i prawidłowej techniki, a zapewnisz swoim krzewom zdrowszy wzrost, wydłużysz porę kwitnienia, a pełnych, barwnych pąków z roku na rok będzie tylko więcej.

Podstawowe cięcie róży przypada: 

  • dla gatunków kwitnących raz w roku – po kwitnieniu, 
  • dla gatunków powtarzających kwitnienie – wczesną wiosną.

To ogólne zalecenie można oczywiście rozwinąć, skupiając się na określonych potrzebach wybranych grup róż ogrodowych. Idąc za radą doświadczonych ogrodników, należałoby zatem przeprowadzać: 

  • dwa cięcia róż wielokwiatowych – wiosenne (ostrzejsze, wykonane przed rozpoczęciem sezonowego wzrostu roślin, ale po odejściu przymrozków) i letnie (tzw. deadheading, powtarzane tyle razy, ile to konieczne do stymulacji kolejnego kwitnienia); 
  • dwa cięcia róż okrywowych – wiosną i latem; 
  • dwa cięcia róż miniaturowych – wczesną wiosną, zanim sezon wzrostu rozpocznie się na dobre oraz latem po zakończeniu kwitnienia; 
  • dwa cięcia róż pnących – wczesną wiosną (zaczynając dopiero w 4. roku życia rośliny) i latem po głównej fali kwitnienia (nie jest ono obowiązkowe, wystarczy usuwać przekwitające kwiatostany); 
  • wiosenne cięcie róż piennych – wykonane dopiero po ostatnich przymrozkach na pędach słabych, uszkodzonych, zdziczałych i wówczas, gdy wymagane jest prześwietlenie nadmiernie zgęstniałych krzewów.

Co zrobić z różami pnącymi przed zimą?

Planowanie przygotowania krzewów różanych do nadchodzącego sezonu, zaczyna się właściwie już z odejściem poprzedniego. Brzmi to zaskakująco, ale odpowiednie przycięcie oczyszczające jesienią i umiejętne zabezpieczenie roślin zimą przekłada się na wiosenne przebudzenie, lepszą kondycję i w efekcie piękniejsze kwitnienie.

Jednym z gatunków róż, którym należy poświęcić więcej uwagi przed zimą, są róże pnące. Pielęgnacyjne cięcie jesienne, będące uzupełnieniem cięć wiosennego i letniego (nieobowiązkowego), ma na celu oczyszczanie ich pędów szkieletowych z przekwitłych kwiatostanów, tuż pod miejscem ich zawiązania oraz regulację wiotkich, słabo kwitnących pędów kwiatowych. Obcinamy je nisko na wysokości 2-3 pąków lub przy samej podstawie, to pobudzi pnącze do wydania w kolejnym sezonie pędów mocniejszych, pozwalających na dalsze kształtowanie, będących podstawą wielkiego kwitnienia.

Konieczne jest regulowanie wzrostu pędów szkieletowych, ponieważ zabieg ten, ostrożnie wykonany, pozwala nadać pnączom pożądaną formę – jednak wykonuj go wyłącznie na początku sezonu, wczesną wiosną, gdy odejdą przymrozki. Jesienią możesz jeszcze sięgnąć po nożyce, by usunąć ostatecznie pędy chore, uszkodzone i martwe, niepotrzebnie obciążające roślinę.

róże Róże pnące warto podwiązywać i wspierać dodatkową podporą, by chronić je przed podmuchami jesiennych wiatrów. Na zimę dołóż ciepłe osłony w formie np. kokonu. Fot. Lex20/CanvaPro

Co zrobić z różami pnącymi przed zimą? Przede wszystkim pozwól im naturalnie wejść w stan zimowego spoczynku. Temperatury zaczynają nocami spadać poniżej 0°C? To znak, że czas na kopczykowanie. Wykonuj je, podsypując rośliny u podstawy na 25-30 cm, używając w tym celu domowego kompostu, ziemi liściowej, zrębków, torfu lub przekompostowanej kory. U młodych roślin gotowe kopczyki możesz dodatkowo obłożyć stroiszem, sianem lub słomą.

Nie zapomnij o zabezpieczeniu wyższych pędów róż pnących. Przyda ci się do tego miękki sznurek (grubszy), tasiemka lub pasek przedartego materiału np. ze starego prześcieradła bawełnianego – zwiąż nim luźno pędy w wybranym miejscu, zamocuj do solidnych palików lub innej podpory, a na koniec okryj jutowym kapturem. Możesz otoczyć je specjalną włókniną, tworząc ochronny kokon, jednak ten sposób zarezerwuj na naprawdę duże mrozy – zbyt wczesne okrycie roślin, które nie są narażone na mroźne podmuchy wiatru, bo rosną np. w ogrodowej strefie ciszy, może im bardziej zaszkodzić niż pomóc. Okrywaj róże stopniowo niezależnie od gatunku, by nie traciły naturalnej zdolności do zimowania. 

Źródło: deccoria.pl

Przeczytaj również:

Kopczykowanie roślin. Skuteczny sposób na ochronę przed zimą

7 prac ogrodowych w listopadzie. To trzeba zrobić przed zimą

Jesienne sadzenie drzewek i krzewów owocowych. Nawożenie przed i po sadzeniu

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.