Sponsor serwisu Leroy Merlin logo
Porady ogrodnicze

Jesienne rozmnażanie żywokostu. Będzie więcej niezastąpionego nawozu do ogrodu

Choć dla wielu to tylko chwast powszechnie występujący na łąkach i w wilgotnych zaroślach, dla mnie gatunek ten ma wyjątkową wartość. Od kiedy uprawiam rozmaite rośliny w warzywniku i na rabatach, żywokost lekarski ma wśród nich specjalne, wydzielone miejsce. To bezsprzecznie jeden z najlepszych materiałów na wartościowy nawóz do ogrodu. Czas na jesienne rozmnażanie żywokostu – rosnąc w gęstej grupie, użyźni glebę, a zebrane liście i korzenie będą dla warzyw cennym odżywieniem.

Jesienne rozmnażanie żywokostu. Będzie więcej niezastąpionego nawozu do ogrodu
Do czego stosować żywokost w ogrodzie? Możliwości jest wiele. Fot. NajaShots/CanvaPro

Spis treści:

Jesienne rozmnażanie żywokostu

Rośliny takie, jak żywokost lekarski, naturalnie występujące w danym regionie oraz coraz bardziej świadomie uprawiane w systemie ogrodowym stanowią ważne źródło korzyści dla ekosystemu. Rosnąc, rozwijając się, kwitnąc i przekwitając, zapoczątkowują rozmaite procesy, które np. sprzyjają wytwarzaniu specyficznego mikroklimatu czy użyźnieniu gleby. Jednak w przypadku żywokostu zalet jego uprawy jest znacznie więcej, m.in. roślina ta, należąca do rodziny ogórecznikowatych i będąca jednym z najpowszechniejszych chwastów w naszym kraju, świetnie nadaje się na naturalny nawóz.

Ta żywo zielona roślina, kwitnąca już w maju na liliowo-fioletowo lub kremowo-różowo pokrojem upodabnia się trochę do ziół. Nie będzie może największą dekoracją w donicy lub na rabacie, ale jej właściwości całkowicie rekompensują dość pospolity wygląd. Żywokost to bowiem cenny surowiec farmaceutyczny oraz ogrodniczy, z którego przy niewielkim wysiłku samodzielnie wytworzysz rozmaite biopreparaty.

żywokost Zielone części żywokostu to cenny materiał do produkcji naturalnych nawozów. Fot. martinaunbehauen/123rf.com

Jak uprawiać żywokost w ogrodzie? Z uwagi na spore rozmiary roślina potrzebuje dużo miejsca, dlatego minimalna odległość pomiędzy sadzonkami żywokostu powinna wynieść 50 cm. Najlepszym stanowiskiem będzie półcienista część ogrodu, gdzie dominuje gleba piaszczystno-gliniasta, żyzna i próchnicza, stale wilgotna.

Jeśli zdecydujesz się zacząć uprawę, sadząc gotowe sadzonki tego gatunku, zrób to wczesną wiosną, by dobrze się ukorzeniły, a latem zdrowo wyrosły. Wolisz wysiać żywokost z nasion? Wówczas nie zwlekaj, najlepszy na to czas właśnie się zbliża i będzie trwać mniej więcej do późnej jesieni.

Dorodnie wyrośnięte kępy żywokostu możesz równie dobrze rozmnożyć przez podział korzeni. Nowe sadzonki, powstałe przy jesiennym podziale dadzą wartościowe części zielone, gotowe do wykorzystania przy produkcji domowych biopreparatów wzmacniająco-ochronnych, mniej więcej w drugim roku po ich posadzeniu. Chcesz mieć pewność, że będzie w nich maksimum pożądanych wartości? Poczekaj do trzeciego roku i zbierz materiał wczesną wiosną. Jeśli podczas odmładzania i rozmnażania żywokostu okaże się, że brakuje ci miejsca, zawsze możesz sadzonki rozdać znajomym działkowiczom, ja tak robię i nic się nie marnuje.

Przeczytaj również: Gnojówka z żywokostu. Jak zrobić i jakie rośliny podlewać?

Do czego stosować żywokost w ogrodzie?

Wyhodowany samodzielnie żywokost będzie wartościowym surowcem do produkcji domowego nawozu dla pomidorów czy bakłażanów. Jednak to nie jedyny sposób na jego wykorzystanie. Zebrany na początku kwitnienia materiał (cała część nadziemna rośliny) przerobiony na wyciąg pozwoli ci wzbogacić kompost w łatwo przyswajalne źródło potasu. To świetny sposób na jej odżywienie, już po 48 godzinach od zalania części zielonych możesz wykorzystać wyciąg do polewania masy w kompoście lub pryzmy. W ten sposób skutecznie przyspieszy wytwarzanie próchnicy.

Świeży żywokost przerobiony na wywar to doskonała baza oprysku dla roślin, który ochroni je przed atakami bielinka kapustnika czy miodówki jabłoniowej. Oprysk na bazie odwaru z korzenia żywokostu również świetnie działa na mszyce. Jak przygotować wywar z żywokostu? To proste.

  1. Odmierz 1 kg części zielonych.
  2. Wlej do garnka 10 litrów wody i włóż do niej części zielone rośliny.
  3. Masę w wodzie gotuj ok. 60 minut.
  4. Ostudź, odcedź wywar i wykorzystaj go to oprysku bez rozcieńczania wodą, nie będzie lepki, jak odwar z korzeni, dlatego nie musisz go dodatkowo rozwadniać. 

W ogrodzie przydaje się też tradycyjna gnojówka z żywokostu. Do jej przygotowania potrzebujesz podobne wartości półproduktów, jak na wywar:  

  • 1 kg ziela lub 100 g suszu, 
  • 10 litrów wody, 
  • naczynie do sporządzenia nawozu płynnego, najlepiej plastikowe, drewniane lub kamionkowe. 

Postaraj się wybrać do tego naczynie, którego nie będziesz już do niczego potrzebować, bo zapachu żywokostu, którym przejdzie, najprawdopodobniej już się nie pozbędziesz. Fermentacja rośliny powinna zachodzić bez przykrycia, w miejscu słonecznym i oddalonym od tych części ogrodu, w których przebywasz. Już po ok. 2 tygodniach, przy codziennym mieszaniu roztworu, gnojówka powinna być gotowa. Poznasz to po wyglądzie cieczy, przestanie się charakterystycznie pienić i stanie się klarowna.

Do czego stosować żywokost w ogrodzie? Wykorzystaj go w tej formie do nawożenia podłoża oraz jako starter przed posadzeniem roślin. Nie zawsze musisz produkować z roślin płynnego nawozu, żywokost jest cenny również wtedy, gdy rośnie – dba o wyższą wilgotność i lepszą strukturę gleby – czy przekwita – wtedy warto go ściąć, a resztki roślin wykorzystać na ściółkę.

Jeszcze jedną, ciekawą formą użycia żywokostu jest przygotowanie domowej bazy do produkcji rozsady zamiast torfu. Aby powstał, potrzebujesz słabo rozkładających się liści oraz świeżych pędów żywokostu. Układaj je naprzemiennie w pojemniku, możesz podsypać całość wapnem i tak pozostaw na 3-4 miesiące. Uzyskana po tym czasie gotowa masa powinna mieć strukturę dobrze przetworzonego kompostu – jeśli się pospieszysz, zdążysz przygotować mix z żywokostu jeszcze tej jesieni, będzie wprost idealny dla przyszłosezonowej rozsady.

Źródło: deccoria.pl

Przeczytaj również:

Zbierz i zrób odwar na szkodniki w ogrodzie. Zlikwiduje mączlika, przędziorki i mszyce

Niezastąpiony naturalny nawóz na jesień. Na grządkach i rabatach potrafi zdziałać cuda

Przed zimą z grządek musisz usunąć resztki. Nie pal ich, spryskaj, szybciej się rozłożą

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.