Spis treści:
Kiedy nawozić róże?
Róże są roślinami wymagającymi. Jednym z zabiegów, których w ich uprawie nie można pominąć, jest nawożenie. Do prawidłowego wzrostu i bujnego kwitnienia rośliny te potrzebują sporo składników odżywczych. Zaniedbane krzaki z kolei słabiej się rozwijają, gorzej kwitną, są znacznie bardziej podatne zarówno na choroby, jak i ataki szkodników.
Nawożenie róż rozpoczyna się dopiero w drugim roku po posadzeniu. Dzięki temu rośliny będą miały czas na zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Nawozimy je trzy razy w sezonie nawozem mineralnym. Pierwsze nawożenie róż przeprowadzamy wiosną, na przełomie marca i kwietnia lub pod koniec kwietnia. Drugą dawkę nawozu podajemy roślinom na przełomie maja i czerwca, gdy pojawią się pąki kwiatowe. Natomiast trzecie nawożenie przeprowadzamy po pierwszym kwitnieniu, czyli w drugiej połowie lipca.
Czym nawozić róże?
Do nawożenia róż możemy wykorzystać zarówno nawozy organiczne, jak i mineralne. W przypadku nawozów mineralnych ważne jest, aby stosować je zgodnie z bezpośrednimi zaleceniami producenta, które zazwyczaj podane są na opakowaniu. Do nawożenia organicznego możemy wykorzystać m.in. obornik, kompost, a także biohumus lub gnojówkę roślinną. Najlepszym nawozem do róż jest obornik. Ważne jest jednak, aby był on przekompostowany (przynajmniej przez pół roku) – w przeciwny razie może popalić delikatne korzenie krzewów.
Zakop to w ogrodzie, a róże cudnie rozkwitną i będą mniej podatne na ataki mszyc. Fot.123RF.com
Skórka i kiszonka z banana pod róże
Do obfitego i długiego kwitnienia róże potrzebują przede wszystkim fosforu i potasu. Chociaż w sklepach ogrodniczych można znaleźć wiele specjalistycznych preparatów zawierających te pierwiastki, lepiej zrobić nawóz z czegoś, co i tak wylądowałoby w śmietniku. Chodzi o skórkę z banana, która jest cennym źródłem potasu i fosforu. Oprócz tego zawiera też wapń, siarkę, magnez i kwas krzemowy. Domowy nawóz ze skórek banana nie tylko poprawi kwitnienie róż, lecz także odpędzi mszyce.
Najprostszą metodą wykorzystania skórki od banana jest jej zakopanie bezpośrednio pod krzewem róż. Warto pamiętać, że skórki rozkładają się powoli, stopniowo uwalniając substancje pokarmowe (podobnie jak w przypadku nawozów długo działających). Dzięki temu twoje rośliny będą miały stały dostęp do niezbędnych składników odżywczych. Co więcej, pozbędziesz się też mszyc z ich liści.
Kolejnym sposobem na wykorzystanie skórki od banana jest przygotowanie płynnego nawozu. W tym celu kroimy skórkę na mniejsze kawałki, wkładamy do słoika, a następnie zalewamy ciepła wodą. Całość odstawiamy na co najmniej dobę. Tak przygotowanym nawozem zasilamy róże.
Można też przygotować kiszonkę ze skórek bananów, która sprawdzi się nie tylko w przypadku róż, lecz także innych roślin w twoim ogrodzie (m.in. pod pomidory). Wystarczy wrzucić świeże skórki do słoika i zalać je przegotowaną, ostudzoną wodą. Następnie zakręć słoik i odstaw go w ciemne, ciepłe miejsce na około dwa tygodnie. Po tym czasie nawóz będzie gotowy. Na koniec wystarczy tylko rozcieńczyć kiszonkę z banana z wodą i podlewać nią róże. Taka odżywka to bogactwo potasu i fosforu, które są niezbędne do zawiązywania pąków i obfitego kwitnienia krzaków róż. Dodatkowo pozwala też pozbyć się mszyc.
Przeczytaj również:
Rozmnażanie róż. Sprawdź, jak i kiedy można rozmnażać róże - najlepsze i proste metody
Czym podlewać rododendrony, by obficie kwitły? Domową miksturę przygotujesz w minutę
Najpiękniejsze odmiany clematisów. Kiedy sadzić i jak pielęgnować powojniki
Mięso i cytrusy? Tego nie można wrzucać do kompostu na INTERIA.TV.