Spis treści:
Kiedy ćma bukszpanowa atakuje?
Ćma bukszpanowa jest niebezpiecznym szkodnikiem, który w ostatnich latach spędza sen z powiek wielu ogrodnikom. Większość osób, które uprawia na swojej działce bukszpany, przekonała się, jak dotkliwe są skutki żerowania larw tego inwazyjnego motyla. Zielone gąsienice z czarnymi paskami masowo atakują te ozdobne krzewy, w krótkim czasie doprowadzając do ich ogołocenia z liści, a często też zamierania roślin. Co niepokoi jeszcze bardziej, ten stosunkowo nowy w naszym kraju szkodnik szybko znalazł również inne rośliny żywicielskie, które chętnie uprawiamy, np. trzmieliny, laurowiśnie i ostrokrzewy.
Gąsienice ćmy bukszpanowej często doprowadzają do obumierania krzewów. Fot. martinaunbehauen/123RF.com
Ćma bukszpanowa atakuje krzewy wiosną, jeśli jest dość ciepło – w marcu i kwietniu. Żerowanie może trwać nawet do końca września. W tym czasie wylęgające się na pędach i liściach larwy sieją na bukszpanach oraz innych roślinach prawdziwe spustoszenie. Jakie są objawy żerowania ćmy bukszpanowej?
- Obgryzione i żółknące liście;
- Ogołocenie pędów;
- Lepkie pajęczyny i kokony w białym lub szarym kolorze;
- Odchody szkodnika;
- Usychanie i przerzedzenie krzewu.
Warto uważnie przyglądać się swoim roślinom, ponieważ na wczesnym etapie istnieje szansa na ręczne pozbycie się larw lub spłukanie ich z krzewów za pomocą silnego strumienia wody. W razie inwazji zwalczenie ćmy bukszpanowej jest dużo trudniejsze.
Zwalczenie ćmy bukszpanowej nie należy do łatwych zadań. Fot. Ewa Leśniewska/Deccoria.pl
Przeczytaj również: Wrzuć pod borówkę, to najlepszy nawóz. Będzie więcej dużych i słodkich owoców
Pyretryna – domowy oprysk na ćmę bukszpanową
Ćma bukszpanowa potrafi doprowadzić do całkowitego zniszczenia roślin w bardzo krótkim czasie. W ciągu jednego sezonu 2 lub 3 razy składa jaja, przez co ze szkodnikiem często musimy się zmagać od wiosny aż do pierwszych dni jesieni. Pozbycie się ćmy bukszpanowej nie jest proste, ponieważ nie ma ona naturalnych wrogów, więc bez przeszkód się rozprzestrzenia. Nie istnieją również zarejestrowane środki chemiczne, które mogłyby pomóc w zwalczaniu żarłocznych gąsienic.
W obliczu tak dużego zagrożenia wiele osób załamuje ręce i ze smutkiem pozbywa się bukszpanów ze swojego ogrodu. Warto jednak wypróbować pewną metodę, która bazuje na związku od lat wykorzystywanym się w rolnictwie, medycynie i gospodarstwach domowych. Mowa o pyretrynie, która jest naturalnym odpowiednikiem syntetycznej permetryny – substancji stosowanej do zwalczania szkodników. Oba te związki są silnie trujące dla owadów, nietoksyczne natomiast dla ludzi i psów (w przypadku kotów należy zachować ostrożność).
Co ciekawe, naturalna pyretryna znajduje się w... kwiatach chryzantem. W sezonie warto je suszyć, aby móc wykorzystać na wiosnę w razie ataku szkodnika. Jeśli tak się nie stało, nic straconego – suszoną chryzantemę bez trudu kupimy w sklepie zielarskim. Jak zrobić domowy oprysk na ćmę bukszpanową z pyretryną? Przepis jest prosty:
- Wrzucamy do naczynia 100 g suszonych kwiatów chryzantemy i zalewamy 1 l wrzątku;
- Przykrywamy i czekamy, aż napar całkowicie się wystudzi;
- Po tym czasie płyn cedzimy przez sito, oddzielając namoczone kwiaty. Przelewamy do butelki z atomizerem.
Tak przygotowany środek z pyretryną od razu wykorzystujemy jako oprysk na ćmę bukszpanową. Krzewy obficie spryskujemy, starając się dotrzeć w głąb korony. Zabieg powtarzamy co 1-2 tygodnie. Oprysk możemy stosować także profilaktycznie.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Przyciągniesz i odizolujesz od roślin. Genialna pułapka na ślimaki, jakiej nie znacie
Kwiaty w kształcie dzwonków zwisają w gronach. Enkiant – uprawa i pielęgnacja