Spis treści:
Ręczne ujęcia wody na działkach
Jak wynika z danych Polskiego Związku Działkowców, w Polsce jest około miliona działek. Z tego kilkadziesiąt tysięcy jest wyposażonych w ręczne ujęcia wody, tzw. abisynki (inaczej studnie abisyńskie). Czym one są?
Abisynka to rodzaj płytkiej studni, która służy do pozyskiwania niewielkich ilości wody na działce lub w ogrodzie (na głębokości ok. 5-8 m). Może być wbijana lub wkręcana. Jej podstawowym elementem są rury, które są zakończone stożkowym ostrzem (studnia wbijana) lub świdrem (studnia wkręcana). Z kolei nad powierzchnią ziemi znajduje się ręczna pompa (tzw. pompa kolumienkowa), które może być jednocześnie atrakcyjnym elementem ogrodowej architektury.
Działkowcy nielegalnie korzystają z obecnych w ich ogródkach ręcznych studni, tzw. abisynek. Fot.123RF.com
Nielegalny pobór wody na działce
Zgodnie z obowiązującą od 2017 roku ustawą Prawo wodne, na użytkowanie takich studni trzeba mieć pozwolenie wodno-prawne. Jego uzyskanie jest dość trudne i czasochłonne. Od tej zasady istnieją oczywiście wyjątki. Jednym z nich jest tzw. zwykle korzystanie z wód, które nie wymaga uzyskania pozwolenia wodno-prawnego. Zgodnie z art. 33 ustawy Prawo wodne zwykle korzystanie z wód służy zaspokojeniu potrzeb własnego gospodarstwa lub własnego gospodarstwa rolnego oraz pozwala na pobieranie wody do 5 m3 na dobę. Warto jednak zaznaczyć, że ten przepis dotyczy jedynie osób będących właścicielami działek, na których znajdują się tzw. abisynki.
W tym właśnie tkwi problem. Zgodnie z zapisami ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych (ROD), działkowcy nie są właścicielami gruntu, a jedynie jego użytkownikami. To oznacza, że dzierżawcy nie mogą korzystać ze studni abisyńskiej w trybie „zwykłym”. Co więcej, muszą też posiadać pozwolenie wodno-prawne. Ze względu na to, że uzyskanie tego dokumentu jest procesem żmudnym i długotrwałym, działkowcy się o niego nie ubiegają. Dlatego korzystają oni z tzw. abisynek nielegalnie.
Przeczytaj również: Jak dostać dofinansowanie do deszczówki? Ile wynosi dotacja, co można kupić
Kary za tzw. abisynki
Działkowcy, którzy nielegalnie korzystają z obecnych w ich ogrodach ręcznych studni, czyli abisynek, muszą liczyć się z karą finansową w wysokości nawet 5 tys. zł. Ponadto może im grozić areszt.
Jak informują przedstawiciele Polskiego Związku Działkowców, zdarzały się już przypadki, kiedy to urzędnicy szukali na terenie ogrodów działkowych „nielegalnych poborców wód”. Chociaż za użytkowanie tzw. abisynek nikt nie został jeszcze ukarany, może się to zdarzyć.
W związku z powyższym PZD apeluje o zmianę przepisów w taki sposób, aby użytkownicy tzw. abisynek nie musieli występować o pozwolenie wodno-prawne na korzystnie z nich. Co więcej, na lipcowym posiedzeniu posłowie z Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych poinformowali, że o taką zmianę wystąpią do właściwego resortu, czyli do Ministerstwa Infrastruktury.
Źródła: Prawo wodne/ Ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych/ pzd.pl, opracowanie własne
Przeczytaj również: Klimatyzacja do domu i mieszkania. Ile kosztuje klimatyzator, a ile montaż? Ile prądu zużywa klimatyzacja?