Sadzonki pędowe mają jeden lub kilka mocnych pni, na szczycie których rosną liście. Sadzonki wierzchołkowe, to w skrócie sam pióropusz liści, gdzie pień jest mało widoczny. Liście te są skórzaste i ostre, zarówno na brzegach, jak i na ich końcówkach. To cecha charakterystyczna juki. Po tym można ją odróżnić od draceny, bo czasami rośliny te bywają mylone. Dracena wonna, która posłuży nam tu jako przykład, też rośnie na pniu, podobnie jak juka, ale jej liście są delikatniejsze, nieco opadające, podczas gdy liście juki są znacznie sztywniejsze, można się nawet nimi skaleczyć.
W naturalnych warunkach juka może dorosnąć nawet do 14 m wysokości, w uprawie domowej są one znacznie mniejsze. Praktycznie uprawiamy jedynie fragmenty tych roślin. Aczkolwiek pióropusz dorasta niekiedy nawet do metra średnicy, a wysokość naszego okazu zazwyczaj zależy od wysokości pnia, który raz przycięty nie będzie już przyrastał. Jego górna część pnia jest zabezpieczona przed gniciem i wilgocią, a liście wyrastają po bokach.
Autor: Ogrod_Na_Co_Dzien
Juka jest stosunkowo łatwa w uprawie. Bardzo dobrze czuje się w stałej temperaturze pokojowej, aczkolwiek jeżeli zimą obniżymy nieco temperaturę w jej otoczeniu, będzie się czuła jeszcze lepiej.
Młode okazy, które mają już zbyt dużą bryłę korzeniową w stosunku do pojemnika zaleca się przesadzać wiosną. Można użyć podłoża uniwersalnego do domowych roślin doniczkowych lub podłoża do roślin zielonych i palm. Ważne, żeby było ono przepuszczalne. Może być ono z domieszką piasku. Większe i starsze okazy przesadza się rzadziej. W ich przypadku co roku można wymienić jedynie wierzchnią warstwę ziemi na świeże podłoże.
Juki lubią zraszanie, ale tolerują też suche powietrze. Latem podlewa się je dość obficie, ale pozwalamy, aby między podlewaniami wierzchnia warstwa podłoża nieco przeschła, mniej więcej na głębokość 2 cm. Zimą podlewamy juki rzadziej, mniej więcej raz na 10 dni. Lepiej jest tę roślinę przesuszyć niż przelać.
Nawożenie stosuje się podobnie jak w przypadku innych domowych roślin doniczkowych od wiosny do jesieni, stosując połowę dawki podanej przez producenta na opakowaniu. Może być to nawóz do roślin doniczkowych lub tzw. nawóz do roślin zielonych rozcieńczany w wodzie raz na 2-3 tygodnie. Najlepiej jest ustawić jukę w miejscu jasnym i ciepłym, może być to nawet wystawa od strony południowej. Aczkolwiek poradzi ona sobie również na nieco ciemniejszym stanowisku, w oddaleniu od okna. Ma to duże znaczenie, ponieważ duże okazy zazwyczaj stawiamy gdzieś w kącie pokoju. Niemniej jednak przy niedostatecznej ilości promieni słonecznych liście mogą stracić swoją sztywność, przeginają się i zwisają, a czasami nawet nadłamują.
Juki, podobnie jak draceny, można dość łatwo rozmnożyć w warunkach domowych zarówno przez sadzonki pędowe, jak i przez sadzonki wierzchołkowe.
Moja dracena jest stosunkowo młoda i jej wielkość mi odpowiada, nie będę więc przycinać pędu. Ale pobiorę sobie jedną z sadzonek wierzchołkowych. Nie powinno być problemu z jej przyjęciem się w nowej doniczce, ponieważ już widać wytwarzające się korzenie.
Po odcięciu wybranego przez nas fragmentu rośliny, warto odłożyć go na dzień lub dwa do przeschnięcia rany. Następnie sadzimy go do doniczki wypełnionej mieszanką torfu i piasku, może być to także podłoże do kaktusów. Utrzymujemy stałą wilgotność podłoża, przy czym podłoże to powinno być wilgotne, a nie mokre. Do ukorzenienia juka potrzebuje dość wysokiej temperatury około 25 stopni Celsjusza.
Latem rośliny te można wynieść na balkon lub taras, początkowo ustawiając je w cieniu. Gdy przyzwyczają się już do warunków panujących na zewnątrz, można je przenieść w pełne słońce. Systematycznie usuwamy żółte liście pojawiające się od spodu. Ich duża ilość może oznaczać, że roślina stoi w zbyt ciemnym dla niej miejscu i warto znaleźć dla niej nieco jaśniejsze stanowisko.
Juka choruje rzadko, ale mogą pojawić się na niej szkodniki, np. przędziorki lub wełnowce. Jest to roślina długowieczna. Należy do jednych z bardziej wytrzymałych. Przy odpowiedniej pielęgnacji zostanie z nami przez wiele lat.
Izabela Schick
Ogród na co dzień