Spis treści:
Czego nie lubi zamiokulkas?
Zamiokulkas zamiolistny cieszy się ogromną popularnością, ponieważ słynie z tego, że jest najłatwiejszym w uprawie kwiatem domowym. Nie bez powodu zyskał miano „żelaznej rośliny” – ma niewielkie wymagania i wyróżnia się niezwykłą wytrzymałością na trudne warunki. Nie oznacza to jednak, że przebaczy nam każdy błąd popełniony podczas uprawy. Mimo że zamiokulkas jest rośliną odporną i bardzo łatwą w pielęgnacji, musimy pamiętać o jego preferencjach dotyczących stanowiska, podlewania i nawożenia. Starając się zapewnić mu odpowiednie warunki, warto mieć na uwadze, czego nie lubi zamiokulkas:
- Zbyt dużej ilości wody – przelewanie zamiokulkasa to największy błąd w jego uprawie. Roślina ta ma zdolność magazynowania wody, dzięki czemu nie potrzebuje częstego podlewania, a wręcz go nie toleruje. Jeśli podłoże przez dłuższy czas będzie stale wilgotne, korzenie zaczną gnić i roślina obumrze. Zamiokulkas będzie w dobrej kondycji, jeżeli zadbamy o umiarkowane podlewanie dopiero wtedy, gdy ziemia w doniczce przeschnie;
- Braku światła – zamiokulkas może rosnąć w zacienionych miejscach, ale całkowita ciemność mu nie sprzyja. Jeśli nie będzie miał dostępu do wystarczającej ilości światła, zacznie się wyciągać i osłabnie, a jego liście stracą ciemnozielony kolor. Warto pamiętać, że rośliny nie powinno się stawiać także w pełnym słońcu, które może doprowadzić do powstania poparzeń na liściach;
- Przenawożenia – zamiokulkas nie ma wysokich potrzeb pokarmowych, dlatego nie wymaga częstego zasilania w składniki odżywcze. Jeśli jednak zależy nam na pojawianiu się nowych liści, które będą pięknie wybarwione, możemy od czasu do czasu zastosować delikatne domowe odżywki lub nawóz dla roślin zielonych. W przypadku gotowych preparatów trzeba jednak uważać na wykorzystywane dawki.
Jeśli chcesz, aby zamiokulkas zdrowo rósł, zadbaj o jego odpowiednie nawożenie. Fot. CanvaPro
Przeczytaj również: Wystarczy łyżka słodkiego przysmaku. Storczyk odżyje i zacznie wypuszczać nowe pąki
Nawóz na nowe liście u zamiokulkasa
Zamiokulkas nie potrzebuje częstego dokarmiania, a zbyt intensywne nawożenie może być dla niego niebezpieczne. Dlatego gotowymi nawozami powinniśmy go zasilać wyłącznie w okresie wegetacji, stosując dawki zalecane przez producenta preparatu. Warto to robić nie częściej niż raz w miesiącu, aby uniknąć poparzenia korzeni. W przypadku domowych nawozów ryzyko przenawożenia jest dużo mniejsze, ponieważ odznaczają się niskim stężeniem. To bezpieczne rozwiązanie dla każdego, kto czeka na pojawienie się nowych liści u zamiokulkasa.
Domowy nawóz, który pobudzi zamiokulkasa do wypuszczania młodych pędów, nie kosztuje ani grosza. Niezwykle skuteczną odżywkę przygotujemy z produktu z kuchennej szafki. Mowa o ryżu, bogatym w składniki mineralne tak cenne dla naszej rośliny. Przygotujmy z niego wodę ryżową, a ziarna wykorzystajmy później do obiadu – nic się nie zmarnuje! Jak zrobić nawóz na nowe liście u zamiokulkasa?
- Do litrowego słoika wsypujemy 1 szklankę suchego ryżu i zalewamy taką ilością ciepłej wody, aby wypełnić naczynie;
- Tak przygotowany słój zakręcamy i odstawiamy na ok. 2 godziny;
- Po tym czasie płyn przecedzamy przez sito, a ziarna zachowujemy do gotowania.
Otrzymanym płynem oszczędnie podlewamy zamiokulkasa raz w miesiącu. Po kilku zastosowaniach zobaczymy, jak na roślinie pojawiają się młode, soczyście zielone liście.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Zrób specjalny koktajl i podlej azalię. Kwiatów będzie zatrzęsienie
Sansewieria przestała rosnąć? Podlej ją nawozem z płatków owsianych
Spryskaj paprotkę domowym roztworem. Będzie bujna i soczyście zielona