Spis treści:
- Licencja na rozmnażanie roślin
- Kary za brak licencji
- Prawo chroniące hodowców roślin
- Gdzie szukać roślin objętych licencją?
- Czy są odmiany roślin, których licencja nie obowiązuje?
Licencja na rozmnażanie roślin
Wiele osób nie wie o tym, że istnieje coś takiego jak licencja na rozmnażanie roślin. Niektóre odmiany okazów uprawnych, które określane są również mianem rolniczych, sadowniczych, warzywnych czy ozdobnych są chronione prawem, tak samo jak np. różne techniczne wynalazki.
W Polsce regulowane jest to poprzez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU), który ma wyłączne prawo do nadawania licencji. Siedziba znajduje się w Słupi Wielkiej koło Poznania. To tam wpisuje się rośliny i ich odmiany do Księgi Ochrony Wyłącznego Prawa. Tego typu licencje obowiązują na terenie całego kraju. W Księdze znajduje się już ponad 1300 odmian roślin.
Istnieją również odmiany zgłoszone do ochrony w krajach Unii Europejskiej. W tym przypadku licencje na konkretne okazy przyznaje Wspólnotowy Urząd Ochrony Odmian Roślin, który ma swoją siedzibę w Angers we Francji. Wpisane tam rośliny, objęte są ochroną we wszystkich krajach unijnych, nie tylko w Polsce.
Istotne jest także to, że czas ochrony gwarantowany przez licencję jest ograniczony. Większość odmian chroniona jest przez 25 lat, natomiast drzewa, winorośl czy ziemniaki nawet przez 30 lat.
Kary za brak licencji
Chcąc rozmnażać odmianę chronioną, będziemy potrzebowali pisemnej zgody hodowcy, czyli właściciela odmiany. Bez takiego dokumentu rozmnażanie lub sprzedaż roślin jest przestępstwem, za które wyznaczona może być kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet kara pozbawienia wolności do roku. Hodowcy, będący właścicielami odmian chronionych wyłącznym prawem, mogą walczyć o swoje racje na drodze postępowanie cywilnego i karnego.
Jest to prawo respektowane na co dzień, ponieważ nawet w ostatnich dniach, głośno zrobiło się o tego typu sprawie na grupach ogrodniczych jednego z portali społecznościowych. W tym przypadku kobieta sprzedała patyczki hortensji za kwotę 10 złotych i została ukarana znacznie wyższym mandatem niż zysk ze sprzedaży, ponieważ musiała zapłacić aż 5 000 złotych grzywny.
Takiego mandatu mogłaby uniknąć, gdyby wykupiła licencję lub zakupiła roślinę, która licencję posiada, bo zakupił ją producent lub pośrednik. Jest to prawo dotyczące zarówno żywych roślin, jak i ich części np. bulw, a także nasion.
Przeczytaj również: Jak sadzić sztobry hortensji, czyli rozmnażanie hortensji z patyków
Najprostszym sposobem rozmnażania hortensji jest rozmnażanie z patyków. Fot.123RF.com
Prawo chroniące hodowców roślin
Wysokie kary wynikają między innymi z prawa, które chroni hodowców roślin. Zarówno sam właściciel, jak i jego odmiany są regulowane prawem międzynarodowym i polskim. Jest to swojego rodzaju ochrona własności intelektualnej, która w tym przypadku dotyczy roślin. Dzięki temu twórca konkretnej odmiany może zarabiać na stworzonym przez siebie produkcie, pobierając opłaty licencyjne.
W Polsce kwestie te reguluje ustawa z dnia 26 czerwca 2003 r. „O ochronie prawnej odmian roślin”, z późniejszymi zmianami. Możemy w art. 21 przeczytać, że „Wyłączne prawo obejmuje: wytwarzanie lub rozmnażanie, przygotowanie do rozmnażania, oferowanie do sprzedaży, sprzedaż lub inne formy zbywania, eksport, import, przechowywanie – materiału siewnego odmiany chronionej.”
W tej samej ustawie możemy także przeczytać, że karze nie podlegają osoby, które rozmnażają rośliny na potrzeby własne, czyli niezarobkowe. Oznacza to, że rozmnażanie roślin we własnym ogródku nie jest karane, jednak rozpowszechnianie ich poprzez wymianę czy sprzedaż jest już czynnością zakazaną.
Tak jak wspominaliśmy, przewidziane w ustawie kary są dosyć surowe, ponieważ art. 37 mówi o tym, że: „Kto: 1) narusza wyłączne prawo do odmiany, 2) oznacza nazwą odmiany chronionej wyłącznym prawem materiał siewny lub materiał ze zbioru innej lub nieznanej odmiany – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Gdzie szukać roślin objętych licencją?
Dokładnie określenie listy roślin objętych licencją nie jest wcale takie proste, jak się wydaje, ponieważ tak jak wspominaliśmy, w Polsce wykaz roślin objętych ochroną prowadzi Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych. Jednak nie oznacza to, że jeśli nie ma tam umieszczonej jakiejś rośliny, to nie jest ona chroniona, ponieważ obowiązuje nas również unijne prawo.
Wobec tego oprócz sprawdzenia spisu COBORU należy również szukać wykazu chronionych roślin we Wspólnotowym Urzędzie Odmian Roślin (CPVO) lub w Katalogu EU. Dodatkowo należy także sprawdzić wykaz roślin pochodzących spoza Unii Europejskiej, które umieszczone zostały w dokumencie, jakim jest Międzynarodowa Lista Odmian OECD.
Czy są odmiany roślin, których licencja nie obowiązuje?
Do odmian roślin, których nie obowiązuje licencja, należą między innymi te odmiany, które odkryto 25 lat temu i wcześniej. Jednak nie ma łatwego dostępu do listy lub do informacji, gdzie takich roślin wykluczonych z ochrony można szukać. Jedynie przy zakupie danej rośliny można kierować się tym, że odmiany z wykupioną licencją mają obowiązkową etykietę, w której przy nazwie jest napis PBR albo litera R.
Przeczytaj również: Wysokie kary za nielegalną wycinkę drzewa z prywatnej posesji. Co grozi za usunięcie wywrotu bez zgłoszenia?