Spis treści:
Zalety wapnowania gleby jesienią
Głównym celem wapnowania podłoża po sezonie intensywnych upraw jest wzbogacenie podłoża o składniki, których może brakować. Drugą istotną kwestią jest wyrównanie odczynu gleby, ponieważ w wyniku rozmaitych działań ziemia stale się zakwasza.
Kontrolowanie jej pH i dbanie, by nie doszło do zaburzeń równowagi chemicznej, jest koniecznością, ponieważ zarówno w glebie zbyt kwaśnej, jak i nadmiernie zasadowej większość roślin nie chce zdrowo rosnąć. Czy zatem wapnowanie podłoża po uprawach to zawsze dobre rozwiązanie? Kiedy sypać grządki białym nawozem, a kiedy nie i jakie korzyści niesie ze sobą jesienne nawożenie wyrównawcze?
Wapń w uprawach przynosi wiele korzyści:
- pozwala wyregulować odczyn gleby po sezonowym, zintensyfikowanym podawaniu roślinom odżywek azotowych,
- podawany w niewielkich dawkach, ale regularnie co roku umożliwia stabilizację pH, a w zrównoważonym środowisku minimalizuje ryzyko rozwoju szkodliwych bakterii i grzybów,
- wolno uwalniając się w glebie, wzbogaca ją i tworzy łatwo dostępne zasoby dla roślin do budowy korzeni, liści i pędów oraz wsparcia ich odporności na czynniki stresowe,
- umiejętnie podawany do gleby i rozprowadzony nie tylko na powierzchni przyczynia się do poprawy struktury (przywracanina gruzełkowatości) podłoża.
Lepszy wzrost i plonowanie roślin zależy w dużej mierze od dobrego przygotowania gleby pod uprawy. Ważne zadanie, jakim jest wapnowaniem, przeprowadź jesienią. Fot. 8vfanrf/123rf.com
Jednak nie zawsze wapnowanie jest konieczne. Co więcej, składnik ten dostarczony nieumiejętnie, zamiast pomóc w przygotowaniu warzywnika na kolejny sezon, może zaszkodzić planowym uprawom. Sprawdź, jakich błędów unikać podczas rozprowadzania wapnia w ogrodzie jesienią i które rośliny obejdą się bez niego.
Przeczytaj również: Mulczowanie rabat i grządek jesienią. Czym i jak mulczować, po co to robić?
Błędy podczas wapnowania gleby
Podstawową kwestią, w której nie można się pomylić, jest termin posypywania gleby nawozem wapniowym. Na dobre rozłożenie się w ziemi wapń potrzebuje sporo czasu, a podanie go jesienią zapobiega niekorzystnym reakcjom, które mogłyby wystąpić w kontakcie tego rodzaju nawozu z innymi składnikami aktywnymi, podawanymi do gleby wiosną wraz z rozpoczęciem sezonu.
Zanim przejdziesz do zabiegu wapnowania gleby, sprawdź, czy rzeczywiście jest on potrzebny. Warto raz na jakiś czas sprawdzić stężenie najważniejszych pierwiastków w glebie oraz na podstawie otrzymanych wyników ocenić, w jakim stopniu należy je uzupełnić. Może okazać się, że zamiast wapnowania lepszą opcją będzie regularnie podawanie nawozów wieloskładnikowych, w których wapń jest jednym z pierwiastków bazowych, zestawionych w równowadze.
Jeżeli test wskazujący wartość pH gleby (możesz takie badanie wykonać samodzielnie, używając pasków testowych lub elektronicznego kwasomierza) wykaże wysokie niedobory, przygotuj się do jesiennego wapnowania. Bez wapnia ich liście nie wybarwią się ani nie wykształcą odpowiednio, a owoców będzie mniej niż oczekiwałeś. Jeśli jednak podasz wapń w połączeniu z innym nawozem, efekt również może nie być dla nich korzystny.
Poniższa instrukcja pomoże ci wyeliminować niepotrzebne błędy podczas wapnowania gleby, unikniesz późniejszych kłopotów z uprawą i plonowaniem roślin w ogrodzie.
- Oceń, jaki nawóz jest ci niezbędny – węglanowy (na wszystkie typy gleby ze wskazaniem dla lekkich, wolno działający i łatwy w podaniu) czy tlenkowy (na gleby ciężkie, działa szybko, podawany zwykle w uprawach produkcyjnych).
- Wapnowanie zaplanuj na bezwietrzny, suchy dzień najlepiej w tygodniu, w którym nie są zapowiadane gwałtowne zmiany pogody.
- Nie podawaj wapna na zawilgotniałe lub zalane podłoże.
- Nie podawaj wapna na zamarznięte podłoże. Pamiętaj, że lekkie przymrozki nie są tu przeszkodą, jeśli gleba w dzień wciąż rozmarza powierzchniowo.
- Po równomiernym rozsypaniu nawozu na powierzchni ziemi dokładnie przekop podłoże na głębokość ok. 25 cm, w ten sposób składnik dotrze do odpowiednich warstw gleby i lepiej się rozłoży.
- Nie mieszaj nawozów wapniowych z innymi formami odżywienia gleby, nawet tymi o naturalnym pochodzeniu – nigdy nie przekopuj go razem z obornikiem, nie łącz z gnojówkami ani nawet z gotową masą kompostową. Azot z obornika w kontakcie ze źródłem wapniowym zmieni formę w nieprzyswajalną i szybko ucieknie do atmosfery. Z kolei wapń rozsiany razem z odżywką fosforową sprawi, że drugi cenny składnik stanie się nieprzyswajalny, co oznacza, że poczynione kroki to kompletna strata czasu.
Podczas corocznego wapnowania zastanów się, pod jakie rośliny szykujesz glebę. Nie wszystkie dobrze się w niej odnajdą, tym bardziej w pierwszym sezonie po rozsypaniu nawozu. Nie syp wapna ogrodowego tam, gdzie planujesz posadzić ogórki, pomidory, buraki, cebule czy groch, chyba że trafią na grządkę nie wcześniej niż 2 lata po jej wzbogaceniu. Uważaj też na gatunki kwasolubne, ich potrzeby są bowiem zupełnie inne.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jak ograniczyć liczebność szkodników w glebie? Zrób to teraz, na wiosnę będą efekty
Jesienne ściółkowanie rabat z krzewami ozdobnymi. Czym je najlepiej zabezpieczyć?
Jesienne rozmnażanie żywokostu. Będzie więcej niezastąpionego nawozu do ogrodu