Spis treści:
Jakie chwasty są najgorsze dla trawnika?
Ogrodnicy nie lubią chwastów z kilku konkretnych powodów. Po pierwsze mocno się rozrastają, a ich rozprzestrzenianie po ogrodzie jest nagłe, szybkie i niekontrolowane. Wyrastające tu i ówdzie gęste kępy dzikich roślin trudno usunąć, a gdy tylko się ich pozbędziemy, zaraz wyrastają ponownie, jak zaczarowane. Efekt? Na idealnie równym, żywo zielonym i wypielęgnowanym trawniku wyglądają bardzo nieestetycznie i aż „kłują w oczy”.
Chwasty biologicznie dzieli się na dwa rodzaje: jednoliścienne i dwuliścienne. Oba są sporym zagrożeniem dla roślin i siedliska, w którym występują. Niełatwo je usunąć, choć nie jest to niemożliwe. Najprostszym sposobem, podpowiadanym przez babcie, jest użycie mieszaniny octu i soli (warto uważać, gdzie się wylewa powstały roztwór) lub po prostu polanie niechcianych roślin gorącą wodą. Metoda termiczna powoduje ich wypalenie, jest szybka, ale nie zawsze skuteczna.
Chwasty mają pewne zalety takie, jak np.:
- przyciąganie pożytecznych owadów,
- ułatwienie oznaczenia gatunku i jakości gleby na podstawie występowania określonych grup roślin,
- właściwości prozdrowotne, wykorzystywane w zielarstwie od pokoleń.
Jednak mało kto chce mieć domową aptekę na samym środku wypielęgnowanego, reprezentacyjnego trawnika. Jakie chwasty są najgorsze dla trawnika? Lista jest długa, jednak najważniejsze jest pozbycie się mniszka lekarskiego, perzu oraz podagrycznika. Niepożądana jest też koniczyna, żółtlica drobnokwiatowa, babka zwyczajna, szczawik czy gwiazdnica.
Na trawniku wiosną zobaczysz mlecze, perz, babkę zwyczajną, pojawić się może koniczyna oraz wiele innych gatunków roślin, które trzeba usunąć. Fot. Anna Machalska/deccoria.pl
Część roślin przebijających trawnik bywa trująca, ale nawet wtedy, gdy nie wykazują żadnej toksyczności, skutecznie konkurują z innymi roślinami o pobierane z gleby składniki odżywcze i wodę. To nie wszystko. Jeśli jesteś alergikiem, zapewne dobrze wiesz, jak kończy się intensywny wzrost chwastów na działce – w takim miejscu nie sposób normalnie oddychać, a pyłek swobodnie unoszący się w powietrzu nieustannie podrażnia drogi oddechowe, spojówki, a nawet skórę. Dlatego wniosek jest prosty: w ogólnym rozrachunku lepiej pozbyć się ich z trawnika, a jeśli już koniecznie chcemy korzystać z cennych właściwości pojedynczych gatunków, warto rozpocząć kontrolowaną uprawę np. we wzniesionych donicach. Istnieje metoda, która, choć zaskakująca, naprawdę ułatwi oczyszczenie trawnika z chwastów.
Przeczytaj również: Domowy środek na chwasty – naturalne sposoby na chwasty w ogrodzie i na kostce brukowej
Zalewa z ogórków na chwasty – metoda, którą warto znać
Sok z pikli, powstały na bazie marynaty do ogórków, to cenna mieszanina różnych składników o działaniu szczególnie inwazyjnym na chwasty. Zawarte w nim w dość dużym stężeniu ocet i sól pozwalają skutecznie zwalczyć niechciane, dziko rosnące rośliny, niszcząc je od korzenia. Z uwagi na moc, z jaką działa zalewa z ogórków na chwasty, uważaj, gdzie jak ją stosujesz – nie może trafić na liście, kwiaty lub korzenie roślin kwitnących, ozdobnych tj. cennych okazów, stanowiących elementy kompozycji ozdobnych w twoim ogrodzie.
Zamiast wylewać do zlewu, wykorzystaj resztkę soku z pikli wprost ze słoika do podlania korzeni uciążliwie rosnących chwastów. To lepsze niż chemiczne środki chwastobójcze, a z pewnością bezpieczniejsze dla ogrodowego ekosystemu.
Składniki zalewy ogórkowej pozwalają stopniowo wysuszyć poszczególne partie rośliny, niszcząc chwast od korzenia. Nie wylewaj soku z pikli do zlewu, przyda się w ogrodzie. Fot. Anna Machalska/deccoria.pl; georgina198/123rf.com
W miejscach, gdzie wymagana jest większa uważność, czyli na trawnikach, użyj zalewy po wcześniejszym jej rozcieńczeniu. Oto kilka wskazówek, które pozwolą ci pozbyć się nieestetycznych kępek z murawy:
- rozcieńcz pozostałą marynatę wodą w proporcjach 1:20,
- dobrze wymieszaj roztwór do całkowitego połączenia się składników,
- przelej go do odpowiedniego naczynia z dzióbkiem lub butelki z wąską szyjką,
- podawaj bezpośrednio u podstawy chwastów, tak aby solidnie namoczyć ziemię otaczającą system korzeniowy rośliny.
W pobliżu roślin ozdobnych i bezpośrednio na trawniku stosuj domowy środek chwastobójczy z zalewy ogórkowej bardzo ostrożnie, aby nie uszkodzić zieleni. Wiesz, do czego jeszcze może ci się przydać resztka soku z pikli? Przede wszystkim do usunięcia mchu i chwastów ze szczelin pomiędzy płytami chodnika, kostkami na podjeździe lub ze ścieżki ogrodowej. Jeśli szykujesz się do ich oczyszczenia, miej pod ręką słoik z sokiem po ogórkach.
Niektórzy twierdzą też, że to skuteczna metoda na... wypłoszenie z ogrodu ślimaków. Innym patentem na zużycie resztek ze słoika jest bardzo mocne ich rozcieńczenie i powolne podlewanie krzewów hortensji. Dzięki niezwykłej zdolności hortensji do zmiany koloru w zależności od poziomu kwasowości gleby będziesz w stanie uzyskać inną barwę krzewy na kolejny sezon. Jednak każdy zabieg z użyciem zalewy ogórkowej wykonuj uważnie i kontrolując efekt – w końcu zależy ci wyłącznie na poprawie wyglądu twojego ogrodu.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Domowe preparaty na chwasty w ogrodzie. W mig wytępisz mlecz
Przekopywanie ogródka może pobudzić chwasty. Co zrobić, żeby się ich pozbyć raz na zawsze?
Rekultywacja trawnika. Kiedy i jak ją przeprowadzić? Kiedy trzeba założyć nowy trawnik?
Najlepsza trawa na trawnik przydomowy. Jaką trawę kupić i jak siać?