Spis treści:
- Allelopatia – dobry i zły wpływ roślin na siebie
- Jakich roślin nie sadzić obok siebie? Oto żelazna dwunastka
Allelopatia – dobry i zły wpływ roślin na siebie
Większość z nas w intuicyjny sposób wspiera bioróżnorodność biologiczną, uprawiając w swoich ogrodach rozmaite gatunki i odmiany roślin. Owoce, warzywa, kwiaty oraz zioła wabią na nasze działki setki owadów, gryzonie i ptaki, stanowiąc dla nich źródło pożywienia. Sami również czerpiemy przyjemność, przebywając w kolorowym i zróżnicowanym otoczeniu. Na terenie ogrodu uprawiamy obok siebie wiele gatunków roślin i liczymy na udane zbiory. Mogą być szczególnie satysfakcjonujące, jeśli podczas zakładania grządek weźmiemy pod uwagę jedną, niezwykle ważną rzecz – allelopatię.
Zjawisko to, oznaczające nic innego jak współzależność między gatunkami roślin, ma na nie ogromny wpływ. Może być on zarówno pozytywny, jak i negatywny. Allelopatię, opierającą się na wzajemnym oddziaływaniu na siebie roślin, możemy sprytnie wykorzystywać, aby osiągnąć określone cele. W przypadku dobroczynnego wpływu możemy liczyć na to, że rosnące w bezpośredniej bliskości dwa gatunki będą wzajemnie zabezpieczały się przed atakami szkodników. Sadzenie szachownicy cesarskiej, czarnego bzu lub czarnej porzeczki w pobliżu lilii może zabezpieczyć jej cebule przed nornicami. W walce z nicieniami atakującymi np. hortensje pomogą natomiast rosnące nieopodal aksamitki i nagietki lekarskie. Czosnek zaś przegoni z funkii, dalii czy cynii ślimaki nagie.
Pozytywnym skutkiem dobrego sąsiedztwa jest także ochrona przed chorobami i ograniczenie rozwoju chwastów, jak również lepsze plonowanie. Warto je zapewnić, aby nie być zmuszonym do stosowania własnych uprawach chemicznych środków ochrony roślin. Odpowiednie towarzystwo może nawet poprawić smak i aromat warzyw lub owoców! Co ciekawe, warzywa cebulowe korzystnie wpływają na walory smakowe truskawek. Niestety, nie wszystkie połączenia roślin mają tak dobre skutki. Wiele gatunków działa niekorzystnie na inne, gdy znajdują się blisko siebie.
Wzajemny negatywny wpływ roślin może się objawiać na kilka sposobów. Nieodpowiedni dla siebie sąsiedzi będą konkurować o dostępne miejsce oraz składniki odżywcze w podłożu. Mogą również wydzielać specyficzne substancje chemiczne, które będą ograniczały wzrost roślin znajdujących się obok, a także opóźniały kiełkowanie roślin. Niepożądany gatunek może także przyciągać na teren uprawy szkodniki. Wszystko to decyduje o tym, że rozwój roślin rosnących w złym sąsiedztwie będzie spowolniony, a plony okażą się mniej satysfakcjonujące. Dlatego, zanim posadzimy rośliny w ogrodzie, dowiedzmy się, jakie połączenia gatunków są zdecydowanie najgorsze.
Jakich połączeń na grządce trzeba unikać za wszelką cenę? Fot. CanvaPro
Przeczytaj również: Jak zwiększyć żyzność i produktywność gleby? Sposób na szybkie odkwaszenie
Jakich roślin nie sadzić obok siebie? Oto żelazna dwunastka
Wiedza na temat tego, jakie gatunki nie powinny rosnąć blisko siebie, jest niezwykle ważna, jeśli zależy nam na zdrowiu roślin i obfitych plonach. Złego sąsiedztwa w ogrodzie warto za wszelką cenę unikać. Jakie połączenia są niewskazane? Poniżej wyjaśniamy, jakich roślin lepiej nie sadzić obok siebie.
- Czosnek i fasola – wielu z nas kocha czosnek, uwielbiają go również rośliny ogrodowe, ale nie wszystkie. Fasola z nim nie współgra, dlatego warto posadzić ją na innej grządce;
- Róże i hortensje – kolejnym przykładem niepożądanej kombinacji jest sadzenie w niewielkiej odległości od siebie róż oraz hortensji. Te ozdobne krzewy będą konkurowały ze sobą o wodę i składniki pokarmowe, a ponadto różnią się wymaganiami glebowymi. Jeśli chcemy stworzyć kwiecisty zakątek złożony z tych dwóch gatunków, jeden z nich uprawiajmy w donicy;
- Pomidory i ziemniaki – choć wielu lubi takie połączenie na talerzu, w ogrodzie jest ono bezwzględnie zakazane. Oba te gatunki atakowane są patogeny wywołujące zarazę ziemniaczaną, powinny więc rosnąć w oddaleniu od siebie;
- Jabłoń i orzech włoski – niektóre drzewa mogą rosnąć obok siebie, niestety jabłoń i orzech włoski do tej grupy nie należą. Drugi z wymienionych gatunków znany jest z negatywnego wpływu na wiele roślin. Wydziela juglon – substancję hamującą rozwój m.in. jabłoni. Niektórzy ogrodnicy uważają, że obok orzecha włoskiego lepiej nic nie uprawiać;
Jeśli chcesz mieć hortensję blisko róż, posadź ją w donicy. Fot. CanvaPro - Grusza i jarzębina – gatunki te nie powinny rosnąć w bliskim sąsiedztwie, ponieważ zapadają na tę samą groźną chorobę – zarazę ogniową;
- Truskawki i kapusta – sadzenie kapusty oraz innych warzyw kapustnych (np. brokułów, kalafiorów czy jarmużu) w pobliżu truskawek negatywnie odbija się na kondycji krzaczków. Hamują ich rozwój, przez co owocowanie jest dużo słabsze;
- Kolendra i koperek – zioła te lepiej uprawiać w różnych miejscach ogrodu, ponieważ lubią się ze sobą krzyżować;
Ogórków nie sadź w pobliżu pomidorów. Fot. CanvaPro - Maliny i jeżyny – to krzewy owocowe, które nie powinny ze sobą sąsiadować. Nie dość, że konkurują o dostępne składniki odżywcze, to na dodatek dzielą wiele chorób, przede wszystkim rdzę oraz antraknozę;
- Ogórki i pomidory – podobno warzyw tych lepiej nie łączyć w surówce, okazuje się, że zasada ta dotyczy również grządek w ogrodzie. Jeśli posadzimy ogórki obok pomidorów, plony będą mniejsze;
- Rzodkiewka i ubiorek wiecznie zielony – lepiej nie uprawiać tych roślin w bliskim sąsiedztwie, ponieważ rzodkiewka źle rośnie w pobliżu gatunków z rodziny kapustnych, do których ubiorek należy;
- Sałata i pietruszka – warto unikać tego połączenia, ponieważ warzywa te mają na siebie negatywny wpływ;
- Sosna i porzeczka – te rośliny nie powinny rosnąć razem, ponieważ obie zapadają na niebezpieczną rdzę wejmutkowo-porzeczkową.
Złego sąsiedztwa gatunków w ogrodzie trzeba unikać i szukać takich połączeń, które będzie skutkowało dobrym plonowaniem oraz zdrowym wzrostem roślin. Zjawisko allelopatii, czyli obustronnego wpływu rosnących blisko siebie gatunków, warto spróbować wykorzystać w taki sposób, aby przyniosło jak największe korzyści.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Mszyce obsiadają wszystko, co się da. Wypróbuj stare metody, które zawsze działają
Podsyp różanecznik cytrusowym proszkiem. Krzew ugnie się pod ciężarem kwiatów
Regularnie podlewaj piwonie drożdżową wodą. Efekty są spektakularne