Spis treści:
Po co ścinać nać marchwi?
Z marchwi wykorzystujemy tylko korzeń, ale bez zielonej części nadziemnej nie miałby on szans się rozwinąć. W naci zachodzą procesy fotosyntezy, dostarczające składniki odżywcze do całej rośliny. Po co zatem ścinać nać marchwi? Ten zabieg sprawi, że składniki odżywcze pobierane z ziemi zatrzymają się w korzeniu i nie będą zasilały zielonej części nadziemnej.
Latem ścinamy nać marchwi wysianej wiosną. Tu jednak trzeba być ostrożnym z wyznaczaniem terminu. Zielona część chroni korzeń marchwi przed nadmiernym nasłonecznieniem. Jeśli zabraknie jej w słoneczne i gorące dni, korzeń narażony na skrajne warunki zmięknie i nie będzie nadawał się do spożycia. Dlatego przed zabiegiem warto sprawdzić prognozy pogody i nie wykonywać go, gdy nadchodzące dni będą wyjątkowo słoneczne i gorące. Tego problemu nie ma przy ścinaniu naci marchwi posadzonej latem, ponieważ zabieg wykonujemy w tym przypadku wczesną jesienią, kiedy słońce nie operuje już tak intensywnie.
Po przycięciu naci, marchewka będzie rosła w korzeń. Fot. serezniy/123RF.com
Jak ścinać nać marchwi?
Nieumiejętnie przeprowadzony zabieg skracania części zielonej marchwi może jej zaszkodzić. Zbyt nisko obcięte pędy nie będą miały szans na rozwój, co zahamuje rozwój całej rośliny. Jak zatem ścinać nać marchwi? Trzeba robić to nożyczkami lub sekatorem, pozostawiając 10 cm odrostu natki. Skracając ją bardziej, pozbawimy nać stożka wzrostu, który zwykle znajduje się na środku rośliny. To z niego wyrośnie kolejne pokolenie naci, które zapewni uprawie składniki odżywcze pochodzące z fotosyntezy. Sam korzeń nie jest w stanie ich sobie zapewnić, gdyż fotosynteza zachodzi tylko w zielonych częściach rośliny. Przed cięciem warto dokładnie obejrzeć część nadziemną marchewki.
Przeczytaj również: Dlaczego marchewka nie rośnie, pęka i jest krzywa? Przyczyną jest nie tylko zła gleba
Jeśli wśród naci są młodziutkie, krótkie pędy, ścinamy natkę tak, by je zostawić. Sprzęt do cięcia powinien być ostry i zdezynfekowany, żeby nie doszło do zbytniego poszarpania czy zmiażdżenia końcówek części zielonych. Dzięki temu zmniejszamy ryzyko wystąpienia chorób grzybowych. Zapach zmiażdżonej naci zwabia też połyśnicę marchwianki, muchówkę, której larwy żywią się korzeniami rośliny, drążąc w nich tunele. Obcięte końcówki rośliny można wyrzucić na kompost.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Uprawa marchwi w ogrodzie. Co zrobić, żeby marchew rosła w korzeń?
Dlaczego marchew rośnie zniekształcona i powykręcana? Problemem nie są nasiona
Po tej odżywce marchew nigdy nie pęka, jest zdrowa i twarda. Stosuj co 2-3 tygodnie