Rozpoczęliśmy kolejny rok. Styczeń to czas nowych postanowień, nowych planów i nowych działań, również ogrodniczych. Długie wieczory, które jeszcze mamy warto wykorzystać na lekturę i organizację prac, które czekają na nas w nadchodzącym sezonie. Pogoda często nie sprzyja jeszcze długiemu przebywaniu w ogrodzie, ale są rośliny, które w domu możemy wysiewać już teraz.
A należą do nich warzywa i zioła, które spożywa się w postaci kiełków. Najczęściej sięgamy tu po nasiona rzodkiewki, lucerny, brokuła, fasolki mung, soczewicy czy słonecznika. Aczkolwiek dostępnych jest znacznie więcej odmian, które możemy uprawiać na tackach wypełnionych wodą, ligninie lub w słoikach, które przepłukujemy dwa razy dziennie. Kiełki są bardzo zdrowe, pełne witamin i minerałów.
Możemy też uprawiać niektóre warzywa i zioła na młode liście, tzw. micro greens, czy też mikroliście. Różnica w porównaniu z kiełkami polega na tym, że w tym przypadku nasiona wysiewamy w ziemi, w niewielkich pojemnikach i zbieramy, gdy pojawią się młode liście. Może to być np. groszek cukrowy, słonecznik, bazylia, pietruszka i inne zioła oraz warzywa liściowe, jak np. sałata lub rukola. Można je potem dodawać do kanapek, sałatek czy surówek.
Nadszedł też czas wysiewu niektórych kwiatów na rozsady. Jako pierwsze można wysiewać pelargonie, których termin siewu przypada od grudnia do lutego. Można też sięgnąć po szałwię błyszczącą. Najczęściej pelargonie kupujemy w maju w postaci gotowych, kwitnących sadzonek. Ale jeżeli ktoś lubi siać i z utęsknieniem wyczekuje wiosny, może spróbować sam wyhodować te przepiękne rośliny od ziarenka.
Póki nie ma jeszcze pracy w ogrodzie możemy też spróbować szczęścia w uprawie roślin egzotycznych dla naszego klimatu i wysiać np. herbatę chińską, palmę królewską lub bambus. Możemy też wysiać pestki z cytrusów, które o tej porze są dostępne w sklepach spożywczych lub posadzić pestkę awokado lub mango. Może uda nam się stworzyć w domu namiastkę dalekich krain.
Przeczytaj: Jak zasadzić awokado? Praktyczny poradnik
Warto też wybrać się na spacer po ogrodzie i sprawdzić, czy drzewa owocowe nie wymagają powtórnego wapnowania. Jeżeli nie zrobiliśmy wcześniej tego zabiegu, nie jest jeszcze za późno. Uchroni to korę wrażliwych drzew przed pękaniem i pojawianiem się raz zgorzelinowych. Sprawdźmy też, czy osłony wrażliwych roślin nadal są odpowiednio zamocowane, czy wiatr ich nie rozwiał.
Jeżeli w naszym rejonie spadł śnieg, warto pamiętać o roślinach iglastych, których kształt może być zdeformowany pod śnieżnym ciężarem. Zaliczyć tu można wszystkie iglaki formowane oraz kolumnowe, takie jak np. żywotniki lub cyprysy. Strząsamy z nich śnieg, żeby się nie odkształciły.
Izabela Schick
Ogród na co dzień