Spis treści:
- Czarna plamistość róż
- Jak zapobiegać czarnej plamistości róż?
- Naturalny sposób na czarną plamistość róż – metoda angielska
Czarna plamistość róż
Róże są niezwykle lubiane ze względu na swój majestatyczny wygląd. Występują w różnych kolorach i formach, a niektóre odmiany urzekają pięknym zapachem. Warto jednak wiedzieć, że uprawa tych krzewów nie należy do najprostszych, gdyż mają swoje specyficzne wymagania i potrzeby, a dodatkowo są podatne na ataki patogenów. Jedną z najpowszechniejszych, a zarazem najgroźniejszych chorób jest czarna plamistość róż, która jest wywołana przez grzyb Diplocarpon rosae. Jej rozwojowi sprzyjają temperatury w granicach 15-27 st. C oraz utrzymująca się przez dłuższy czas deszczowa pogoda.
Pierwsze objawy czarnej plamistości róż pojawiają się głównie na blaszkach liściowych. Wówczas na liściach występują plamy o różnych barwach – mogą być brązowe, szare bądź czarne. Z czasem zlewają się one ze sobą i zajmują coraz większą powierzchnię blaszki. Tkanki pomiędzy plamami zaczynają żółknąć, a zainfekowane liście przedwcześnie opadają. Ponadto plamki mogą pojawić się na łodygach. Czarna plamistość róż nie tylko szpeci wygląd naszych krzewów, ale również prowadzi do ich znacznego osłabienia, a w ostateczności nawet i zamierania.
Jak zapobiegać czarnej plamistości róż?
Podstawą jest profilaktyka. Aby róże zdrowo się rozwijały i obficie kwitły, należy zapewnić im jak najlepsze warunki do wzrostu. Krzewy te kochają słońce, dlatego powinny otrzymywać go co najmniej 5-6 godzin dziennie. Najlepsze będą miejsca z dobrą cyrkulacją powietrza, ale nie mogą one być narażone na działanie silnego wiatru. Niemniej ważne jest, aby zapewnić różom żyzną, przepuszczalną glebę o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym. Podlewanie powinno być regularne, ale umiarkowane, ponieważ nadmiar wilgoci sprzyja rozwojowi chorób grzybowych, z tym czarnej plamistości róży. Strumień wody kierujemy na ziemię przy podstawie krzewu, unikając przy tym moczenia liści i kwiatów.
Ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest również przycinanie. Czynność ta przyczynia się do poprawy cyrkulacji powietrza wewnątrz krzewów, co jest kluczowe dla zapobiegania chorobom grzybowym. Oprócz tego pozwala pozbyć się martwych, chorych i uszkodzonych pędów, które mogą być źródłem patogenów. Co więcej, należy regularnie usuwać spod krzewów resztki roślinne, w tym opadłe liście.
Czarna plamistość liści objawia się głównie plamami na liściach. Fot.Kateryna Kuskova/Deccoria.pl
Naturalny sposób na czarną plamistość róż – metoda angielska
„Lepiej zapobiegać, niż leczyć” – to słowa słynnego greckiego lekarza Hipokratesa, który jest uważany za ojca medycyny. Co jednak w przypadku, gdy nasze róże zaatakowała czarna plamistość? Jak uratować rośliny i przywrócić im zdrowy wygląd? Koniecznie wypróbuj angielską metodę, którą stosuje coraz więcej ogrodników. Zamiast sięgać po specjalistyczne preparaty grzybobójcze, warto przygotować domowy oprysk z kilku łatwo dostępnych składników, które praktycznie każdy ma w swojej kuchni, a mianowicie:
- szklanka wody destylowanej,
- 1 łyżka octu,
- 1,5 łyżki sody oczyszczonej,
- 1 łyżka oleju roślinnego,
- 1 łyżeczka płynu do mycia naczyń.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, po czym wlewamy mieszankę do 4 litrów wody. Takim preparatem spryskujemy róże, które zaatakował grzyb. Oprysk wykonujemy co 7-10 dni (zwłaszcza po opadach deszczu). Pomoże to zwalczyć czarną plamistość róż, a nasze krzewy będą zdrowo rosły i obficie kwitły.
Źródła: moowy.co.uk, deccoria.pl
Przeczytaj również:
Ćma bukszpanowa atakuje krzewy drugi raz. Szybko zastosuj sprawdzony oprysk
Jak nie brązowe, to zielone. Dlaczego kwiaty hortensji zielenieją?
Późnym latem mączniak prawdziwy atakuje ze zdwojoną siłą. Domowym opryskiem zwalczysz go w 3 dni